1. Jezusa ukrytego mam w Sakramencie czcić, * wszystko oddać dla Niego, Jego miłością żyć! * On się nam daje cały, z nami zamieszkał tu; * dla Jego Boskiej chwały, życie poświęćmy Mu! * Wiarą ukorzyć trzeba zmysły i rozum swój, * bo tu już nie ma chleba, to Bóg, to Jezus mój!
2. Tu Mu ciągle „hosanna” śpiewa anielski chór, * a ta cześć nieustanna, to dla nas biednych wzór. * Dzielić z nami wygnanie Jego rozkosze są; * niechże z Nim przebywanie będzie radością mą! * On wie, co udręczenie, On zna, co smutku łzy; * powiem Mu swe cierpienie, bo serce z bólu drży.
3. O Niebo mojej duszy, najsłodszy Jezu mój, * dla mnie, wśród ziemskiej suszy Tyś szczęścia pełen zdrój. * Tyś w Wieczerniku siebie raz tylko uczniom dał, * w ołtarzu się, jak w niebie, powszednim chlebem stał. * Chciałbym tu być aniołem, co śpiewa ciągle cześć, * z rozpromienionym czołem Tobie swe serce nieść.