Nazareński, śliczny kwiecie





1. Nazareński, śliczny Kwiecie, * co rozkoszą jesteś nieba! * = Co Ty robisz na tym świecie, * gdzie przybrałeś postać chleba?
2. Czemuż, Jezu, o mój Panie, * Serce niewdzięcznikom dałeś, * = czemuż dziwne Twe kochanie, * na ten nędzny świat wylałeś?
3. Cóż jest człowiek, że dla niego * Ty się, Panie, dałeś cały; * = że mu drzwi do Serca swego * otwierasz, o Królu chwały?
4. Ach! To Serce Twe na ziemi, * co tak ludzi ukochało, * = cóż znajduje między nimi, * cóż od świata pozyskało?
5. Tylko wzgardą, zapomnieniem * człowiek Tobie się odpłaca, * = poi Serce Twe cierpieniem * i od Ciebie się odwraca.
6. Chociaż Serce Twoje wzywa, * choć wyciągasz Boskie dłonie, * = każdy Tobie się wyrywa * i w przepaści grzechów tonie.
7. Jako niegdyś na Golgocie * „Pragnę!” usta Twe wołały, * = tak Twe Serce dziś w tęsknocie: * „Pragnę!” woła na świat cały.
8. I przed Tobą tłum się snuje, * a nikt Ciebie nie rozumie; * = nikt z Twym Sercem współ nie czuje, * Ciebie kochać nikt nie umie.
9. Dobry Jezu, o mój Panie, * ulecz świata zaślepienie, * = w Twego Serca świętej ranie * daj nam znaleźć nawrócenie.
10. Na świat cały, z Serca rany * rozrzuć ogień Twej miłości, * = byś od wszystkich był kochany * na tej ziemi i w wieczności.