Boska dobroci, uderz w serce moje





54. Pieśń podczas drogi krzyżowej

Przy zaczęciu drogi krzyżowej.

1. Boska dobroci, uderz w serce moje
Łaską skuteczną, by obfite zdroje
Łez wytrysnęły nad Panem cierpiącym,
Krzyż dźwigającym.

2. Niech te strumienie, które grzech głęboko
Zamulił w sercu, spławią nasze oko,
Bo inszych Jezus zmęczony tak srodze
Nie chce w Swej drodze.

STACYA 1.
Jezus na śmierć potępiony.

1. Po wielu krzywdach i obelgach Pana
Zawziętość ludzka stawia przed tyrana,
By wyrok śmierci nań wydał, wołają,
Zbawcy nie znają.

2. Obwinia Piłat niewinność istotną
Na śmierć krzyżową, u wszystkich sromotną,
Żeby wśród krzyżów Bóg zawisł z łotrami
I złoczyńcami.


STACYA 2.
Jezus krzyż na ramiona bierze.

1. Bierze Zbawiciel krzyżową machinę
Na swe ramiona, która grzechów winę
Naszych znaczyła, chcąc przez tę ofiarę
Znieść z ludzi karę.

2. Spieszy z ciężarem przy wielkiej ochocie,
By jak najprędzej na górze Golgocie
Stanął i umarł za wszystkie grzeszniki
I niewdzięczniki.

STACYA 3.
Jezus upada pod krzyżem pierwszy raz.

1. Ach, duszo moja, cóżeś uczyniła?
Żeś krzyż tak ciężki na Pana zwaliła,
Pod którym z nagła na ziemię upada,
Sobą nie włada.

2. Żeby wstał prędko kaci nalegają,
Naśmiewając się, nogą popychają;
Żaden w upadku Zbawcy nie ratuje,
Ani folguje.

STACYA 4.
Jezus spotyka się z Bolesną Matką Swoją.

1. Powstawszy z ziemi,gdy na Kalwaryą
Zwróci się Jezus, postrzeże Maryą,
Matkę kochaną, ta ku Niemu drżąca
Idzie płacząca.

2. Wejrzą na siebie, nie mówią i słowa,
Dla żalów ciężkich ustała wymowa;
Same w nich słychać głębokie wzdychania
Jęki i łkania.

STACYA 5.
Cyrenejczyk dopomaga dźwigać krzyż Jezusowi.

1. Boleść z żałością, że się wraz złączyły,
Jezusa w siłach ciężko osłabiły.
Tak że już krzyża dalej nieść nie może,
Któż Mu pomoże?

2. Pomóż, człowiecze, dźwigać krzyża Panu,
Wszak to dla twego szczęśliwości stanu,
Przyłącz się chętnie do Cyrenejczyka
Za pomocnika.

STACYA 6.
Św. Weronika twarz przenajśw. Jezusa krwią zbroczoną ociera.

1. Nie tak rzęsisty sok z grona wyciska
Prasa, jako krzyż, gdy Pana przyciska,
Twarz świętą broczy krwią z potem zmięszaną,
Od złych zeplwaną.

2.Na co żałośna patrząc Weronika,
Ociera Pańską twarz, wziąwszy ręcznika;
Tę wyrażoną w nagrodę uczynku
Ma w upominku.

STACYA 7.
Jezus powtórnie pod krzyżem upada.

1. Postąpi dalej, niosąc krzyża brzemię,
Jezus kochany, wtem padnie na ziemie,
W bramie sądowej drzewem obalony
Leży zemdlony.

2. Leje się źródłem krew z najświętszej głowy,
Gdy krzyż uderzył o wieniec cierniowy,
Ztąd nowa boleść Jezusowi memu
Na pół żywemu.

STACYA 8.
Jezus cieszy płaczące matrony.

1. Zacne matrony na ten widok nowy
Zapatrując się, a nie mogąc słowy
Żalu wyrazić, łzy obfite leją,
Wszystkie truchleją.

2. Cieszy je Jezus, nad własną osobą
Nie każąc plakać, chybaby nad sobą
I nad Synami, za których swawole
Cierpi te bóle.

STACYA 9.
Jezus po trzeci raz pod krzyżem opada.

1. Gdy dalej krzyża nieść z mdłości niedola
Jezus zraniony, a hałastra woła:
Postępuj prędzej na miejsce karania
Bez omieszkania.

2. Upadłszy ciężko już to po raz trzeci,
Niby cedr wielki, gdy z Libanu leci,
Stęknie na ziemi, krew się z ran dobywa,
Hojnie wypływa.

STACYA 10.
Jezus z szat obnażony, octem, żółcią i mirą napawany.

1. Juz stanął Jezus na górze Golgocie,
Gdzie Go złość katów ku większej sromocie,
Z szat obnażyła, zkąd się Jezus wstydzi,
Lud z niego szydzi.

2. Podając ocet z żółcią zaprawiony
Ustom Jezusa, by wypił spragniony,
Częstuje rzesza, nagli do spełnienia
Dawcę zbawienia.

STACYA 11.
Jezusa na krzyż przybijają.

1. Obnażonego o krzyż uderzają
Złośliwi kaci, litości nie znają,
Ciągną za nogi, ręce bez ochrony,
Jak w lutni strony.

2. Dziurawią dłonie i nogi gwoździami,
Bijąc w nie silnie ciężkiemi młotami:
Krew się obficie leje z każdej rany,
Jako z fontany.

STACYA 12.
Jezusa przybitego na krzyż podnoszą w górę.

1. Podnosi z krzyżem Jezusowe Ciało.
Które się Zewsząd Krwią najświętszą zlało,
Stawia je wpośród dwóch łotrów w dół skały
Lud zbyt zuchwały.

2. Patrzy na wszystko Matka Boska z Janem,
Ta nad swym Synem, ten płacze nad Panem,
Że tak okrutnie na krzyżu rozpięty
Kochanek święty.

STACYA 13.
Zdjąwszy Ciało Jezusowe składają na łonie Panny Maryi.

1. Już dług wypłacił śmiercią Pan na drzewie
Za grzech nieszczęsny w Adamie i Ewie,
Zdejmują Ciało nie bez łez wylania
Do pochowania.

2. Matka Bolesna, mając na swem łonie
Syna zmarłego, niemal we łzach tonie;
Płacze, narzeka, ręce załamuje,
Rany całuje.

STACYA 14.
Jezusa do grobu składają.

1. Obmywszy ciało Jezusowe łzami
Matka stroskana z świętymi uczniami
Niesie do grobu i w nim ze czcią składa,
Mdlejąc upada.

2. Cna Magdalena, że jej na łzach mało,
Skrapia olejkiem woniejącym ciało.
Jęczy jak gołąb, że nadspodziewanie
Traci kochanie.