Organy tymczasowe

Organy tymczasowe

Posty 1 - 4 z 4


Posługa: Organista
Miasto: Chojnice
Offline
2016-11-13 15:31:14  

W parafii planowana jest budowa instrumentu (niewielkiego, raczej w granicach 15 głosów, ewentualnie do 20, łagodnie intonowany), jednak do tego czasu istnieje potrzeba nabycia instrumentu cyfrowego w granicach 8500 pln. Rozmiar planowanego instrumentu przedstawiłem w celu przybliżenia "potrzeb" tego kościoła. Co do kryteriów tymczasowego: 2 man. + ped., cele - wyłącznie do towarzyszenia śpiewu liturgicznego. Moja prośba dotyczy polecenia konkretnego modelu (modeli). Internet jest pełen różnych instrumentów - na jaki "kind of stuff" uwagę zwracać? I może zetknął się ktoś z dobrze brzmiącym cyfrowym instrumentem? Uprzedzając miłośników sampli cyfrowych, wiem o technologiach Hauptwerk czy GrandOrgue, wchodzą one w grę, używam i znam temat, chodzi natomiast też o to, by instrument brzmiał dobrze samodzielnie, bez wspomagaczy MIDI.


 


PS. Niski próg cenowy praktycznie narzuca kupno instrumentu używanego, co nie jest problemem.



Błogosławieni uprawiający muzykę, albowiem oni niebo na ziemię sprowadzają.


Posługa: Organista
Miasto: Tarnów
Offline
2016-11-14 13:56:09  

Nie znam się zbytnio na instrumentach cyfrowych, ale osobiście bym popatrzył na stronę: http://organy.poznan.pl/category/organy/okazje/ , a następnie posłuchał próbek dźwiękowych tych instrumentów dostępnych w Internecie. Wybór wtedy będzie znacznie łatwiejszy.



Kto się napił starego, nie chce potem młodego – mówi bowiem: »Stare jest lepsze« (Łk 5,39)

Jesteś wolny? Nie szukaj żony! (1 Kor 7,27)


Posługa: Organista
Miasto: Chojnice
Offline
2016-11-15 19:57:28  

Dziękuję za podanie odnośnika strony. Niemniej jeśli ktoś by się natknął na ten temat i miał w zanadrzu model godny polecenia, uprzejmie proszę o przejście z możności do czynu smile.png



Błogosławieni uprawiający muzykę, albowiem oni niebo na ziemię sprowadzają.


Posługa: Organista
Miasto: Wiry
Offline
Utworzono: 2016-11-16 14:54:05 Zmodyfikowano: 2016-11-16 14:58:10  

Link do strony jak najbardziej zasadny. W parafii, gdzie gram jest zestaw dostarczony przez tą Firmę. Piąty z kolei instrument cyfrowy przez około 20 lat.


Jako, że "zęby zjadłem " na cyfraku, pozwolę sobie przekazać kilka rad:


 


- odsłuchiwanie próbek dźwiękowych nic nie da na sprzęcie domowym, czy słuchawkach,


- skoro ma to być model tani, więc znaczy to, że używany,


- jeśli używany, to odradzam modele Viscounta - starsze brzmią jak radziecki akordeon, a i jakość wykonania taka sobie ( syntetyczna okleina, plastikowy pedał etc ),


- godne polecenia są marki Content i Johannus. Mają ergonomiczne, solidne kontuary, wygodny pedał i - co ważne - wciąż są naprawialne.


 


Jest jeszcze jedna ważna sprawa, jedna z bardziej priorytetowych, a często pomijana.


To nagłośnienie.


Zdecydowanie lepiej wybrać mniejszy instrument, nawet około 20 - głosowy, a więcej środków przeznaczyć na dobre nagłośnienie. Lepiej zabrzmi mały instrument dobrze nagłośniony, niż kilkudziesięciogłosowy kloc z kiepskim, nieustawialnym, garkowatym nagłośnieniem. Osobiście uważam, że tzw. "dedykowane" nagłośnienie do cyfraków to ściema i nie należy na to dać się nabrać. Wygląda to tak, że jest to wzmacniacz mocy ( może być nawet dobrej klasy ), który dostaje sygnał bez żadnej obróbki z przedwzmacniacza organów. Do tego kolumny dostosowne do mocy tych wzmacniaczy. Wszystko na sztywno, żadnej możliwości dopasowania. Niby od strony dobrania wzmacniaczy i kolumn wszystko jest OK, a wszystko brzmi płasko i nieorganowo. Dodam, że osobiście w dwóch przypadkach takich "dedykowanych" nagłośnień dodawałem korektory graficzne ( urządzenie, którym możemy jedno pasmo dźwięków podbić i uwypuklić, a inne ( np. garkowate okolice 1 kHz ) stłumić, i po takim zabiegu instru "ożywał". Nagle Oktawa 4' stawała się Oktawą, a nie "czymśtam", Subbas zyskiwał charakterysyczne zadęcie, a Flet 2' stawał się Fletem, a nie piszczydłem.


Osobiście używam 2 powermixerów z regulowanymi barwami tonów, 4 kanałowe nagłośnienie ca 900 W ( trzy tory + subwoofer ) - każde wnętrze jest inne, każdy głośnik inaczej się spisuje, ta możliwość regulacji jest niezbędna!!!!!!!!!


Gram na Contencie D2800, 48 głosów, 3M + P. Wszystkie głosy są w użyciu, a w Tutti tego "da się słuchać". U mnie ta tymczasowość trwa już ponad 20 lat, i chyba nie jest to sytuacja odosobniona. Warto więc zadbać, by proteza, która ma zastępować organy robiła to w miarę wiernie i dawała nam radość, a wiernych unosiła ku Bogu. A nie jazgot i kupa huku...


Męczenie się na czymś co buczy i piszczy staje się z czasem przedsionkiem wrót piekielnych, a do pracy idzie się jak na ścięcie...


Apeluję więc: lepsze nagłośnienie i mniejszy instrument, a nie wielki kloc z kiepskim nagłośnieniem.


 


Kto jest chętny - zapraszam do siebie na pokaz. Zrobię darmową reklamę Firmie http://organy.poznan.pl - może jakiś bonus przy serwisowaniu będzie.smile.png




Szybka odpowiedź