1. Tomaszu, wątpiący, nie chciałeś uwierzyć, że Mistrz pogrzebany może powstać z grobu. I przyjść do swych uczniów przynosząc im pokój, zdobyty dla ludzi śmiercią w opuszczeniu.
2. Tomaszu, gdyś widział żywego Jezusa i swymi palcami Jego ran dotknąłeś. Poznałeś, że Pana dotykasz i widzisz, wyznając ze drżeniem Boga i Człowieka.
3. Tomaszu, dopomóż zbłąkanym wśród świata, co zwątpił o prawdzie i karmi znużeniem, odnaleźć nadzieję wzgardzoną przez mędrców i ujrzeć w wieczności blask oblicza Pana.
4. Niech cześć, uwielbienie i chwała bez granic unosi się z ziemi ku Trójcy Najświętszej, a umysł człowieczy przez wiarę strzeżony niech przylgnie do Boga, choć nie widzą oczy.